Czy„pamiętanie” ma przyszłość? Czy warto przestrzegać tradycji?

[REKLAMA]

Pamięć i „żywe” kultywowanie tradycji, odgrywają ważniejszą rolę w życiu, niż nam się wydaje. Na co dzień o tym nie myślimy, ale bez nich bylibyśmy znacznie ubożsi w każdej sferze (duchowo, kulturalnie, etc.).

Czym zatem są tradycje? To dziedzictwo przekazywane z pokolenia na pokolenie, które kształtuje naszą tożsamość. To zbiór rytuałów, który nie tylko łączy nas z przeszłością, ale i wpływa na przyszłość. Czy właśnie dlatego powinniśmy je traktować jak bezcenny skarb?

Pamięć o tradycjach umożliwia pełniejsze zrozumienie (a co za tym idzie docenienie) dziedzictwa kulturowego. Jak to możliwe? Tradycje przekazują wiedzę o historii narodu, jego wartościach zwyczajach i obrzędach. Pokazują, jak rozwijała się kultura na przestrzeni wieków i jaki miała wpływ na społeczeństwo. Świadomość tradycji (jak np. charakterystyczne dla Polski łamanie się opłatkiem) wyzwala w nas poczucie przynależności. Jest punktem odniesienia i pozwala lepiej zrozumieć siebie i swoje miejsce w świecie.

Lekcje, które możemy wyciągnąć z dawnych obrzędów, czyli „co kraj to obyczaj”

Tradycje są fundamentem rozwoju. W nich zawarte są najważniejsze praktyki i zasady, które (przynajmniej w teorii) pomagają tworzyć społeczności oparte na szacunku, solidarności i sprawiedliwości. Dzięki tradycjom uczymy się jak:

  • postępować,
  • pielęgnować relacje,
  • wpływać na otoczenie w konstruktywny sposób.

Tym sposobem nie są „martwymi” obrzędami, a ścieżką do osobistego i społecznego rozwoju.

Pamięć o tradycjach jest kluczowa dla zachowania różnorodności. To ważne w dobie cyfryzacji i globalizacji. Świat jest pełen (często dziwnych jak np. świąteczny kubełek KFC w Japonii czy jazda na pasterkę na rolkach w stolicy Wenezueli-Caracas) obrzędów, które sprawiają, że kultura w poszczególnych państwach znacząco się różni. Kraje wydają nam się dzięki temu bardziej barwne, zaskakujące, warte poznania. Każda „żywa” tradycja wnosi coś unikalnego do wspólnego dziedzictwa. Dzięki temu możemy cieszyć się odmiennością gatunków: tańców, muzyki, sztuki, kuchni, zachowania, etc. i doświadczać różnych punktów widzenia. Pielęgnować tolerancję.

Z rodziną dobrze nie tylko na fotografii

Pamięć o tradycjach i kultywowanie ich jest równie ważne dla mniejszych „jednostek” niż państwa czy regiony. Rytuały budują rodziny. Wspólne obrzędy są głęboko „wplecione” (wręcz niezauważalne) w życie i stanowią fundament więzi pomiędzy domownikami. Nimi przekazujemy wartości, zwyczaje i historie przodków. To buduje przywiązanie i poczucie przynależności.

Pielęgnowanie obrzędów to doskonała okazja do integrowania się z pozostałymi członkami społeczności. Tak „rodzą się” wspomnienia i doznania, które pamiętamy latami.

Tradycyjnie, czyli elastycznie

Pamięć o tradycjach nie oznacza „zastygania” w przeszłości niczym w inkluzji (jak insekt w bursztynie). Tradycje nie są martwe, dopóki je kultywujemy. Są elastycznymi konstrukcjami, które możemy modyfikować w zależności od zmian społecznych i kontekstu. Musimy być gotowi na ich ewolucję i adaptację. Pamięć o nich to nie próba zatrzymania czasu, ale umiejętność dostrzegania ich wartości we współczesnym świecie.

Jaki z tego wniosek? Kultywowanie tradycji jest niezwykle ważne dla nas jako jednostek, ale i dla społeczności jako całości. Pozwala odkrywać dziedzictwo, dostrzegać i pielęgnować różnorodność kulturową, budować więzi z innymi. To wzmacnia naszą tożsamość i uczy nas odpowiedzialności wobec przeszłości i przyszłości.

Niech żyje nam tradycja

Jaka jest najpiękniejszy polski rytuał? Ten związany z łamaniem się opłatkiem wigilijnym. Pozornie prosty i zwyczajny gest (praktykowany głównie w naszym kraju), niesie ze sobą zaskakująco wiele znaczeń.

  1. Umożliwia scementowanie więzi rodzinnych i przyjacielskich. W Boże Narodzenie spotykamy się z bliskimi, aby wspólnie z nimi celebrować święta. Łamanie się opłatkiem pomaga nam wyrazić miłość, szacunek i życzliwość. Jest pretekstem do nawiązania rozmowy i składania błogosławieństw, wyrażających troskę i chęć dzielenia się.
  2. Dzielenie się opłatkiem stanowi akt przebaczenia i pojednania. Łamiąc się nim, życzymy innym jak najlepiej, ale i wybaczamy popełnione błędy. To niezwykle ważne, gdyż pozwala na zakończenie roku w atmosferze pokoju. Daje „czystą kartę” w relacjach na kolejny rok.
  3. Łamanie się opłatkiem ma też oczywiście głębokie znaczenie religijne. Opłatek symbolizuje chleb eucharystyczny i przypomina o Jezusie, który zgodnie z wiarą chrześcijańską jest drogą do zbawienia. To więź z Bogiem i wzajemna nic zależności łącząca nas z innymi wierzącymi.
  4. Tradycja ta ma również wymiar społeczny. Wprowadza atmosferę obdarowywania i dzielenia się z innymi. Wzmacnia poczucie wspólnoty i wzajemnej troski (szczególnie wobec potrzebujących). Przyczynia się do budowania więzi i promuje wartości takie jak empatia, hojność czy solidarność.

Wniosek nasuwa się sam. Przez ten symboliczny gest wyrażamy miłość, szacunek i dobre intencje. Przebaczamy sobie i łączymy się w duchu wspólnoty. Utrzymujemy więzi, które budują społeczności i promujemy wartości stanowiące fundament naszej kultury. Jest to moment pełen wzruszeń i emocji, który dodaje wyjątkowego charakteru świątecznemu wieczorowi. Dlatego warto pielęgnować i przechowywać ten przepiękny rytuał dla następnych pokoleń. Jak i wiele innych tradycji.

Artykuł sponsorowany

Odpowiedź