Ogródek warzywny na balkonie – czy to możliwe?

Własnoręcznie wysiane nasiona warzyw, wypielęgnowane sadzonki, a parę miesięcy później – własne plony. Czy to możliwe na balkonie? Wystarczy pamiętać o kilku rzeczach, a można mieć własny ogródek warzywny nawet mieszkając w mieście.

Na jakim balkonie można uprawiać warzywa?

Żeby rośliny nie zmarniały, ważne jest miejsce uprawy dające odpowiednie warunki. Nie chodzi tylko o to, żeby balkon być dość duży i pomieścił doniczki. Położony od północy albo stałe zasłonięty przez sąsiedni budynek może być zbyt ciemny i nie sprzyjać ciepłolubnym warzywom, takim jak pomidory czy ogórki. Z drugiej strony trzeba też zachować ostrożność w przypadku mocno nasłonecznionego balkonu. W lecie ziemia w doniczkach może za bardzo wysychać, ostre słońce nie jest też dobre dla delikatnych młodych listków. Dlatego też warto zadbać o ruchome osłony, np. rozsuwany daszek albo markizę, a także pamiętać o regularnym podlewanie. Zresztą odwiedzając hurtownię ogrodniczą czy sklep z nasionami warzyw, możemy zapytać, jakie rośliny będą najodpowiedniejsze na nasz balkon, zamiast nastawiać się koniecznie na wybraną uprawę.

Jakie warzywa można uprawiać na balkonie?

Powodzenie domowego ogródka warzywnego zależy od tego, czy wybrane przez nas rośliny będą do niego odpowiednio wybrane. Do uprawy na niewielkiej przestrzeni balkonu świetnie nadają się pomidory, zwłaszcza odmiany koktajlowe. Można hodować również sałatę, cebulę, koper włoski, kalarepę, rzodkiewki czy botwinkę. Udać się może także uprawa fasolki szparagowej oraz niewielkich odmian dyniowatych – cukini i patisonów. Warzywa takie jak marchew czy pietruszka potrzebują dużych doniczek i sporych ilości wody. Kupując nasiona warzyw, warto o tym pamiętać.

W czym uprawiać warzywa na balkonie?

Możemy stworzyć własny ogródek warzywny ma balkonie, jeśli mamy odpowiednią przestrzeń, dobre nasiona warzyw oraz właściwe doniczki i ziemię. Rośliny jadalne potrzebują więcej miejsca niż ozdobne kwiaty. W płytkich doniczkach wysiać możemy sałatę. Jednak już cukinia potrzebuje większej skrzyni, a warzywa korzeniowe i pomidory – doniczek dopasowanych do ich systemu korzeniowego. Najlepsze będą donice ceramiczne, gdyż w przeciwieństwie do plastiku przepuszczają powietrze i potrafią odprowadzić nadmiar wody, zapobiegają więc gniciu korzeni roślin. Na spodzie należy położyć drenaż, a resztę wypełnić dobrą ziemią. Ważne jest też nawożenie. Możemy użyć własnego kompostu lub wybrać gotowy, bezpieczny nawóz. Sklep z nasionami warzyw doradzi nam również w razie potrzeby w kwestii najlepszych pojemników oraz stosowania nawozów.

Warzywa ma balkonie – czy to się opłaca?

Jeżeli chodzi o stronę czysto finansową, to niekoniecznie odczujemy znaczącą oszczędność w każdym przypadku, jeśli policzyć koszty założenia ogródka, ilość pozyskanych warzyw, a to, ile moglibyśmy w tym czasie warzyw kupić. Plony pomidorów raczej nie będą bardzo okazałe, a rośliny te wymagają troski. Z kolei sałaty po prostu rosną w oczach. Nie to jest jednak dla wielu osób najważniejsze. Warzywa z własnego ogródka, choćby takiego na balkonie, to pewność, że nie były sztucznie hodowane i pryskane mocnymi środkami. No i są zawsze pod ręką, choćby na wczesne śniadanie i przekąskę w niedzielne popołudnie. Doniczki z miniaturowymi uprawami pozwolą też wykorzystać domowy kompost, ograniczając ilość odpadów. Sklep z nasionami warzyw może być początkiem wspaniałej przygody polegającej na zmianie stylu życia.

Czy zawsze ogródek warzywny na balkonie jest dobrym pomysłem?

Zdarzają się sytuacje, kiedy jednak taka uprawa to przedsięwzięcie ryzykowne lub niezbyt opłacalne. Czasem trudno coś wyhodować na ciemnym balkonie. Zdarza się także, że w okolicy jest dużo insektów i poniszczyły już rośliny wszystkim sąsiadom. Wygranie ze szkodnikami nie jest absolutnie niemożliwe. Może jednak pochłonąć bardzo dużo środków i czasu. Ryzykowny jest też ogródek na balkonie, jeśli mieszkamy przy bardzo ruchliwej drodze, do tego na niskim piętrze. Wówczas nie mamy pewności, czy do roślin nie przenikanie nadmiar zanieczyszczeń.