Coraz wyższe ceny energii elektrycznej, jak również opału, zmuszają ludzi do poszukiwania rozwiązań, oferujących im ograniczenie wydatków na ogrzewanie domu. W trochę lepszej sytuacji znajdują się osoby, mieszkające w prywatnych domach jednorodzinnych. Z uwagi na to, że obiekt który zamieszkują jest ich własnością, mają do dyspozycji kilka metod oszczędności. Jednym z takich sposobów są docieplenia ścian budynków. Mieszkańcy bloków, niestety nie znajdą w tym artykule pocieszenia. O ile ich spółdzielnia mieszkaniowa nie zdecyduje się na taki krok, to ich bloki otrzymają nowej, dodatkowej warstwy ocieplenia. Wróćmy jednak do domów jednorodzinnych. Wszystkie nowo budowane budynki, posiadają już odpowiednio dobraną grubość docieplenia . Pozwala to już na etapie projektowania i budowy oszacować przybliżone koszty, jakie będą związane z ogrzewaniem obiektu.
Trochę inaczej sprawa wygląda w przypadku właścicieli starszych domów. Ci ludzie chcąc zaoszczędzić trochę pieniędzy, muszą pierwsze je zainwestować. ściany ich budynków, najczęściej nie posiadają izolacji termicznej. Są one wykonane z dwóch warstw, pomiędzy którymi znajduje się wolna przestrzeń, wypełniona powietrzem. W dawnych latach, musiała właśnie ona służyć za izolacje. Na szczęście, wraz z rozwojem technologii budowlanych, powstały nowe metody, umożliwiające docieplenia tego rodzaju budynków. Najpopularniejszym rozwiązaniem jest granulat styropianowy, pompowany ciśnieniowo w puste przestrzenie w ścianach. Granulat to bardzo drobne cząsteczki styropianu. Dokładnie wypełniają one wszystkie wolne przestrzenie, tworząc skuteczną warstwę izolacyjną dla ścian. Jest to także bardzo szybka metoda. Nie wymaga ona używania klejów montażowych, kołków ani specjalistycznych urządzeń.
u nas spółdzielnia ma gdzieś docieplenia i marzniemy w zimie 🙁